Terapia rodzinna
Jeszcze kilkanaście lat temu termin psychoterapia rodzinna niewiele mówił. Nieliczni wiedzieli czym jest i kiedy można z niej skorzystać. Obecnie jest to pojęcie już mniej obce, choć mam wrażenie, że nadal tajemnicze. Mówiąc wprost jest to terapia obejmująca całą rodzinę, przeważnie osoby mieszkające ze sobą, ale także nierzadko włączane są do niej ważne osoby z zewnątrz, które mają wpływ na funkcjonowanie rodziny, np. dziadkowie, była żona/mąż, partner/partnerka. Terapia rodzinna podejmowana jest przeważnie kiedy dziecko, nastolatek boryka się z jakimś problemem, np. z radzenie sobie ze złością, trudności z relacjami z rówieśnikami, rodzicami, zaburzenia odżywiania, zachowania autodestrukcyjne (samookaleczenia się), depresja, lęki. U podstaw pracy z cała rodziną leży założenie, iż rodzina tworzy system, w którym jej członkowie pozostają ze sobą we wzajemnych relacjach i na siebie wpływają, a powstały problem w funkcjonowaniu jednego z nich, np. dziecka jest wynikiem funkcjonowania całego systemu rodzinnego. Rodzina może poszukiwać pomocy u psychologa także wtedy gdy doświadcza trudności we wzajemnych relacjach, pojawiają się częste konflikty, z którymi coraz trudniej jest sobie radzić, nie może podjąć decyzji lub oczekiwania i potrzeby członków rodziny nie są wzajemnie rozumiane, a żadne z nich nie przejawia niepokojących objawów. W terapii rodzinnej uwaga terapeuty skoncentrowana jest nie tylko na osobie, z powodu której rodzina pojawiła się w gabinecie, ale na wszystkich jej członkach. Terapeuta stara się być neutralny wobec każdego z rodziny, nie bierze strony żadnego z nich, pomaga rodzinie zrozumieć i rozwiązać problem, bez oceny i z szacunkiem do wartości i przekonań rodziny.
Zajmując się terapią rodzinną w Poznaniu, za każdym razem kiedy spotykam się z rodziną, doświadczam jej siły, zasobów i potrzeb rozwojowych. To, że rodzina zgłasza się do psychologa świadczy przede wszystkim właśnie o je zasobach i potrzebie zmian oraz udowadnia jej siłę. Spotkanie z rodziną jest dla mnie zawsze niepowtarzalnym odczuciem, a fakt, że jestem zaproszona do współpracy z nią, jest dla mnie wyróżnieniem.
Z jakim problemem przeważnie zgłasza się rodzina?
Właściwie, z grubsza, problemy te można podzielić na obszary. Pierwszy, najczęściej pojawiający się, to sytuacja, w której rodzice lub inne osoby zauważają problem u dziecka/ nastolatka. Kłopoty, które doświadcza dziecko mogą być różnorodne, jednak do najczęstszych należą:
- u młodzieży : zaburzenia zachowania i emocji ( zachowania agresywne, wybuchy złości, samookaleczenia się, nadużywanie środków psychoaktywnych, nierównowaga emocjonalna ), zaburzenia lękowe (nadmierne martwienie się, reagowanie nasilonym lękiem, napady paniki, unikanie sytuacji potencjalnie trudnych, zaburzenia snu, dolegliwości somatyczne – bóle głowy, brzucha, duszności), zaburzenia depresyjne ( obniżenie, wahania nastroju, negatywizm, unikanie kontaktu z rówieśnikami, spadek dotychczasowych zainteresowań, motywacji, aktywności, obniżenie poczucia wartości, myśli, zamiary samobójcze) oraz zaburzenia odżywiania (zamiany apetytu, odmowa jedzenia, objadanie się, prowokowanie wymiotów, nagła z miana wagi ciała).
- U dzieci – wtórne moczenie się, objawy somatyczne – nie mające podłoża medycznego- powtarzające się bóle brzucha, wymioty, omdlenia, biegunka, zmiany dotychczasowego zachowania – wycofanie się lub nadpobudliwość, zaburzenia odżywiania – najczęściej odmowa jedzenia, lęki nocne, fobia społeczna, lęk separacyjny (lęk przed rozstaniem z rodzicem), przymusowe czynności/lub myśli.
Drugi rodzaj sytuacji, to kłopoty rodziny wynikające z nagłej, trudnej sytuacji rodziny, np. śmierć, niepełnosprawność członka rodziny, utrata pracy, rozwód lub doświadczanie konfliktów, napięć, brak zaspokajania potrzeb i wzajemnego rozumienia, z którymi system rodzinny radzi sobie coraz trudniej i ponosi coraz więcej kosztów psychicznych.
Jak prowadzona jest terapia rodzinna w moim gabinecie psychologicznym w Poznaniu?
Tak jak w każdej innej formie psychoterapii współpraca rozpoczyna się od konsultacji psychologicznej. W tym przypadku, szczególnie ważna jest już rozmowa telefoniczna, gdy osoba z rodziny, przeważnie rodzic, chce się umówić na spotkanie z psychologiem. W tej sytuacji pytam dzwoniącego o kontekst problemu, tzn. kogo dotyczy problem, jeśli dziecka to ile ma lat, ogólnie co się z dzieckiem i rodziną dzieje. Rozmowa telefoniczna pozwala mi bowiem ocenić i zdecydować, które osoby z rodziny zostaną zaproszone jako pierwsze na konsultację psychologiczną. Jest to szczególnie ważne, ponieważ w przypadku gdy problem rodziny przejawia się u dziecka /nastolatka, osobami z którymi spotykam się na początku są jego rodzice/opiekunowie. Dzięki temu , spotykając się na początku tylko z dorosłymi, chronimy dziecko przed trudnymi dla niego treściami przekazywanymi przez rodziców. Mam szanse zobaczyć jak sprawę widzą rodzice oraz wstępnie zdiagnozować czy problem jest związany z funkcjonowaniem z systemu rodzinnego czy z kontekstem poza nim.
Na tym pierwszym spotkaniu uzgadniamy także czy kolejne spotkanie odbędzie się z całą rodziną czy tylko z dzieckiem, zwłaszcza gdy jest nim nastolatek. Taka strategia spotkań pokazuje, iż w terapii rodzinnej konsultacja to częściej dwa, czasem trzy, spotkania. Kiedy rodzina decyduje się na psychoterapię, kolejne spotkania to przeważnie spotkania z całą rodziną, choć z czasem mogą to przeplatane sesje, np. z udziałem wszystkich członków rodziny włącznie z całym rodzeństwem, mogą to być spotkania tylko z rodzicami lub tylko z dzieckiem. W moim gabinecie w Poznaniu dla każdej rodzinny, w zależności od jej potrzeb i oczekiwań, tworzę indywidualną strategię pomocy. W zależności od celów pracy terapeutycznej tworzonych wspólnie z rodziną tworzę na sesji terapeutycznej doświadczenia dające możliwość rodzinie jako systemowi i jej członkom realizacji celów i zadań rozwojowych. Zapraszam ich także do realizowania, poza spotkaniami ze mną, uzgodnionych na sesji zadań własnych dzięki czemu będą pracować terapeutycznie także poza gabinetem. Staram się także zachować pełną neutralność, tak aby każdy z członków rodziny czuł się jednakowo traktowany.